BRICOMARCHE Zielona Góra - mapa i adresy
Opinie o BRICOMARCHE w Zielonej Górze
4 opinie dla 1 sklepuBRICOMARCHEOcena ogólna: 3,5/5
Obsługa sklepu: 2.1/5
Obsługa klienta: 2.5/5
- Maria26 wrz, 2018Ja mogę napisać jak można łatwo lekko i przyjemnie naciągać klientów. Chciałam zakupić płytę meblową. Zobaczyłam,że cena 35,99/m2 jest atrakcyjna więc zamówiłam. Okazało się,że muszę zapłacić 46,78 za m2 bo doliczane jest 30%. Gdybym kupowała kawałek...zostałyby resztki....ale brałam całą i pół. Dlaczego więc nie jest wystawiona cena 46,78 ....bo gorzej wygląda? Usługa wykonana kiepsko...obsługa nieuczynna i mało pomocna. Dodatkowo ...czekałam na wykonanie prawie 4 dni robocze.Czekałabym dłużej gdybym sama nie pojechała Podałam swój nr tel. ponieważ PAN miał mnie powiadomić gdy będzie gotowe. Nie powiadomił natomiast poinformował,że nie będzie dzwonił ze swojego numeru...to po co go brał ba nawet sam wystąpił z taką propozycją? Byłam klientką tego marketu od lat.....obecnie kiepsko to widzę.Miasto: Zielona GóraSklep: Batorego 81adodaj odpowiedźOcena ogólna:1.5/5Obsługa sklepu:1.0/5Poziom cen:2.0/5
- krzysiek18 lut, 2018gazetki wydawane są tylko po to by zwabić klientów do sklepu, na miejscu okazuje się że towaru nie było, nie ma i niewiadomo czy w ogóle będzie...Miasto: Zielona GóraSklep: Batorego 81adodaj odpowiedźOcena ogólna:3.0/5Obsługa sklepu:3.0/5Poziom cen:3.0/5
Odpowiedzi
Miły21 lut, 2018Towary na gazetke przychodzą z magazynu centralnego i to ich centrala wybiera gdzie pojedzie i jaki towar, nie jest to wina sklepu że gazetka jest ogólnopolska... Jak nie wiecie to nie odzywajcie się...Edyta24 lut, 2018Najsłabsze są osoby na stanowiskach kierowniczych w Bricomarche, niestety nie chce im się wielu rzeczy dopilnować bo i po co. Wybrałam glazurę do łazienki, wystawa była aktualna, wszystko niby w porządku. Po zapakowaniu odpowiedniej ilości na wózek okazało się że nie posiadają dekorów do zestawu. Można domówić, czas oczekiwania dość długi. Tak to powinno wyglądać? Chyba nie. Do załadowania ciężkich kartonów przysłali kobietę, mój mąż ledwo dał radę. Bo dziś jest sobota i nie ma komu pracować. To jest takie trudne do zrozumienia. Wystarczy że czcigodne panie z biura nakleją kartkę przy glazurze, że niestety ale w chwili obecnej nie posiadamy dekorów do zestawu. Ale kawka stygnie, no i te wrażenia z nocy trzeba opowiedzieć, nie ma czasu na pracę.Miły25 lut, 2018Nie bardzo rozumiem o co ci kobieto chodzi? Załadunek do auta to nie jest zakres obowiazków pracownika marketu, w spożywczaku też liczysz na załadunek dwóch zgrzewek pepsi bo sama nie dajesz rady, co do braku towaru przy każdym towarze mają pisać jeśli go nie mają na stanie bo rozszedł sie im że go nie mają bo oczy oczywiście masz w d...ie pewnie i nie widzisz? Aż tak upośledzeni jesteście klienci sklepów? Pracownicy marketów zamawiają towar ale nie od nich zależy kiedy firma dowiezie, jedna firma dowozi towar w tym samym tygodniu a następna jak oni sami mają na magazynie, rozumiesz? Czy ci to ciemna maso rozrysować? Swoją drogą twój mąż jest żałosny skoro musi prosić pracownika sklepu o załadunek kilku czy kilkunastu paczek płytek... Brawo, takiego wapniaka to normalnie pozazdrościć tylko.... Moja małżonka pewnie sama by dała sobie radę i nawet o pomoc by nie prosiła xD, beka z ciebie próbujesz ośmieszyć sklep nieudaczniku a ośmieszasz siebie i swoją rodzinę.