Castorama - Markety Lubin - mapa i adresy
Opinie o Castorama - Markety w Lubinie
2 opinie dla 1 sklepuCastorama - MarketyOcena ogólna: 2,4/5
Obsługa sklepu: 2.2/5
Obsługa klienta: 2.5/5
- Anna19 mar, 2015Nie polecam nikomu!!! Sprzedali mi uszkodzone drzwi i nie chcą wymienić. Nie zauważyłam wady, bo do końca prac montażowych drzwi chroniła folia. Po skończeniu prac zdjęłam folie i...zauważyłam spore wgniecenie w skrzydle (blacha). Oczywiście do niczego się nie poczuwają, bo przecież odebrałam towar no i drzwi już są zamontowane. Ale czy ktoś ściąga folię z drzwi przed montażem?! Omijajcie szerokim łukiem Castoramę Lublin ul. Mełgiewska. I oglądajcie każdy szczegół towaru przed pokwitowaniem bo potem nie ma litości.Miasto: LubinSklep: al. Komisji Edukacji Narodowej 1dodaj odpowiedźOcena ogólna:1.5/5Obsługa sklepu:2.0/5Poziom cen:1.0/5
- olo 29.03.201429 mar, 2014Wróciłem właśnie z Castoramy w Lubinie i jestem przerażony \"syfem\" jaki tam panuje, ostatni raz byłem w Lubinie kilka lat temu i Castorama wyglądała zupełnie inaczej, dzisiaj to jest jakiś koszmar jak tam wszedłem to nie mogłem uwierzyć czułem się jak w \"chlewie\", sklep jest totalnie zaniedbany, nie mogłem nawet podejść do regału i zdjąć produktu który mnie interesował bo prawie wszystko jest pozastawiane pustymi paletami, jakimiś papierami, NA PODŁODZE LEŻY DOSŁOWNIE WSZYSTKO , trzeba intensywnie patrzeć pod nogi bo można się tam zabić (jakaś kobieta szła prze de mną i potknęła się o pustą paletę i o mało nie wywinęła orła (przecież to jest niebezpieczne bo ludzie idąc patrzą na towar na półkach a nie pod nogi i wtedy się przewracają o JAKIEŚ GRATY), tam przy co czwartym produkcie w ogóle nie ma ceny, ja chodziłem i się pytałem pracowników o cenę, a opis produktu jest napisany tak małą czcionką że mając dobry wzrok ledwo jestem w stanie to przeczytać, półki porobili z jakiejś najtańszej płyty OSB (co wy myślicie że klient jest głupi i nie widzi takich rzeczy, że ceny bo albo pospadały albo w ogóle ich nie ma, towar na części półek jest tak upychany że jak chciałem go zdjąć to spadły mi trzy następne a na kolejnych regałach wogóle nie było towaru (\"ALE ZA TO BYŁA CENA !!!), jedyne pozytywne rzeczy które zauważyłem to w miarę nowe wózki dla klientów no i pracownicy obsługujący klientów zachowali dosyć wysoki standard obsługi , i to tyle pozytywów. Ten sklep nie powinien być posprzątany, on się cały nadaje do gruntownego odnowienia, toaleta wygląda jak w jakiejś melinie, ktoś kto tam jest co tydzień może tego nie odczuwa, ale ktoś kto nie był tam przez jakiś czas jest oszołomiony syfem jaki tam jest, te regały chyba od nowości nie były malowane, kiedyś były białe dzisiaj są szaro-czarne, pracownicy chodzą w tak starych ubraniach że ledwo kolor widać, powinni mieć \"nakaz\" wymiany ubrań co 2 lata na nowe, jak nie wiecie jak się układa towar na półkach to się przejdźcie do Piotra i Pawła bo jest kilka metrów od was i sobie zobaczcie jak tam dziewczyny utrzymują porządek i układają towar albo je zatrudnijcie żeby wam przynajmniej zrobiły porządek na sklepie, towar jest powykładany na alejki tak że ledwo można przejść (w wielu miejscach dwóch klientów nie może się minąć tak jest wszystko zagracone, \"towar czy regały też trzeba układać z głową a nie walić wszystko na kupę\") jak już napisałem cały sklep nadaje się do gruntownego odnowienia od podłogi po sufit i tak powinno być co pięć lat. Dziękuję.Miasto: LubinSklep: al. Komisji Edukacji Narodowej 1dodaj odpowiedźOcena ogólna:3.5/5Obsługa sklepu:4.0/5Poziom cen:3.0/5
Odpowiedzi
ktoś16 kwi, 2014Z tą toaletą to całkowicie się zgadzam, oni ją chyba wyłożyli jakimiś wybrakowanymi płytkami, zajeba..i na ścianę ciemny kolor płytek, przecież wiadomo że jak się da takie płytki to w ubikacji będzie odczucie jak w grobowcu, ja jestem czasem w Głogowie i tam ubikacja wygląda zupełnie inaczej,\" jak w trzygwiazdkowym hotelu\", jak w Lubinie nie mają pomysłu jak porządnie ma wyglądać toaleta to niech się przejadą do Głogowa i niech zrobią taką samą jak tam, co do syfu to się w pełni zgadzam, ale w Głogowie jest nie wiele lepiej, wszędzie bezmyślnie powystawiany towar nie ma jak przejść i jest coraz mniej wolnej przestrzeni.